Ceny dostaw energii elektrycznej, a także innych dóbr powiązanych z energią ciągle wzrastają. Ze względu na restrykcyjną politykę unijną odnośnie do źródeł pozyskiwania prądu nie ma również sensu liczyć na to, że cokolwiek pod tym względem się zmieni. Rachunki za prąd, ogrzewanie i ciepłą wodę użytkową będą sukcesywnie rosnąć, a wraz z nimi potrzeba znalezienia sposobów na ich obniżenie. Głównym i coraz szerzej dostępną metodą jest pozyskiwanie energii ze słońca.
Kolektory słoneczne
Wprawdzie dzięki kolektorom słonecznym nie wyprodukujemy energii elektrycznej, ale w kontekście energii słonecznej nie można ich pomijać. Służą jedynie do ogrzewania wody użytkowej, ale i dzięki temu można obniżyć zużycie energii elektrycznej. Przykładowo latem nie trzeba podgrzewać wody do kąpieli, a co zwykle miałoby miejsce i najczęściej wiązałoby się ze zużyciem prądu.
Panele fotowoltaiczne
Panele fotowoltaiczne to już zupełnie inne urządzenia. W nich energia słoneczna jest bezpośrednio przekształcana w energię elektryczną, chociaż nie można jej użyć do zasilania urządzeń domowych ani oświetlenia bez uprzedniego przepłynięcia przez falownik.
Na czym to polega?
Promienie słoneczne padają na panele fotowoltaiczne, które są zwykle zbudowane z krzemowych ogniw fotowoltaicznych. Zachodzi w nich wówczas tzw. zjawisko fotowoltaiczne, polegające na wywołaniu w półprzewodniku nośników prądu elektrycznego. Elektrony pod wpływem promieniowania słonecznego są wybijane, a ich ruch pomiędzy elektrodami wywołuje różnicę potencjału i powoduje powstanie prądu stałego.
Zarówno oświetlenie, jak i działanie urządzeń elektrycznych uzależnione jest od energii elektrycznej, ale nie jest to prąd stały, lecz przemienny. Do tego, aby z energii ze słońca został uzyskany przydatny prąd przemienny potrzebny jest falownik, inaczej zwany inwerterem. To właśnie w falowniku prąd stały dostarczony przewodami z ogniw fotowoltaicznych zostaje poddany konwersji na prąd przemienny, a następnie dostarczony do domowych gniazdek oraz oświetlenia.